III Biegły rewident
5. Klienci
Sprawozdania
skonsolidowane
Nikt w Polsce przed 1989 r. nie sporządzał sprawozdań skonsolidowanych grup kapitałowych, a przynajmniej nie było takiego obowiązku. Ustawowe wzory sprawozdania skonsolidowanego robili wybitni polscy teoretycy. Te wzory zawierały wszystkie możliwe błędy, które wybitny teoretyk może popełnić, a więc także konieczność wykazania składników kapitału, które występują w polskim prawie i we wzorze polskiego sprawozdania finansowego.
W świecie mamy do czynienia z podmiotami gospodarczymi, o których wybitni teoretycy nigdy nie słyszeli, są spółki kapitałowe bez kapitału, spółki bezkapitałowe z kapitałem, są spółki założone w rajach prawnych tylko po to, aby móc założyć inne spółki w rajach podatkowych. Sporządzając sprawozdanie kapitałowe mamy obowiązek wykazać kapitał zakładowy spółki dominującej jako kapitał zakładowy grupy kapitałowej, wobec tego robiąc kolejne wyłączenia kapitałowe pomiędzy spółkami musimy dokonywać procentowych wyłączeń na innych kapitałach istniejących w zagranicznych spółkach zależnych. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy kapitały nie zostały wcześniej wyłączone. Wobec tego dopasowywanie tych kapitałów, które pozostały w spółkach zależnych, do kapitałów zapasowych i rezerwowych, które występują w polskim wzorze skonsolidowanego sprawozdania finansowego, jest czynnością głupawą, a jeżeli te kapitały mają istotną wartość, może wprowadzać w błąd czytelnika sprawozdania skonsolidowanego. Czy nie lepiej w sprawozdaniu skonsolidowanym zsumować wszystkie pozycje kapitałów nie pasujące do polskiego wzoru w jedną i nazwać ją „pozostałe kapitały” wyżej nie wymienione? Jeżeli czytelniku nie rozumiesz o co mi chodzi to znaczy, że nie jesteś praktykiem, i możesz zostać wybitnym teoretykiem rachunkowości.
W grupie kapitałowej mamy zawsze kilka firm, które są zbyt małe, żeby je konsolidować, więc do tych spółek możemy przemieścić zepsute aktywa, na przykład zapasy, które zalegają w magazynie. Nota bene możemy je wyprowadzić poza grupę kapitałową sprzedając spółce specjalnie w tym celu założonej, np. przez obywateli z dalekich krajów.
Grupa kapitałowa może służyć do przeprowadzenia sprytnych oszustw prowadzących do wyprowadzenia majątku, wystarczy w tym celu sprzedać akcje lub udziały jednej ze spółek w łańcuszku kolejnych spółek. W spółce sprzedanej i w spółkach od niej zależnych umiejscawiamy majątek, a spółki stojące wyżej w hierarchii to już wydmuszki.
Przykłady znane z prasy:
- udane wyprowadzenie kilku spółek z przedsiębiorstwa państwowego z Rzeszowa, które produkowało odkurzacze; kiedy państwo połapało się na czym polegała operacja sprzedaży udziałów, było już za późno,
- Spółka o nazwie Solaris (nie ma nic wspólnego ze spółką produkującą autobusy) przejęła majątek spółki państwowej, a operacja była przeprowadzona tak sprytnie, że w spółkach przejętych zostały pieniądze z dotacji, a spółka, która pozostała w rękach państwa, musiała te dopłaty spłacać.
Pamiętajmy też o spółce General Electric, która jak wiemy, została założona przez Wałęsę i Jaruzelskiego.
Komentarze
Prześlij komentarz